Francuski tost
Jeśli śledzisz mnie na Instagramie, Facebooku lub Twitterze, wiesz, że uwielbiam piec chleb. Jako rodzina prawie nie kupujemy komercyjnych wypieków. Prawda jest taka, gdy skosztujesz własnego pieczywa, nie chcesz wracać do imitacji sprzedawanej w supermarkecie. Wyobraźcie więc sobie moje zaskoczenie, gdy kilka tygodni temu znalazłem bochenek produkowanego masowo, krojonego białego chleba tostowego. Moja żona wyjaśniła mi, że spodziewamy się jej babci na lunch, a jedynym chlebem, który staruszka zje, jest miękki, komercyjny biały chleb. Po dosłownie jednej kanapce zjedzonej przez…