Ciasto imbirowe w wolnowarze (bez pieczenia!)
Lubię ten okres, gdy stopniowo przełączamy się z letnich składników i lekkich posiłków do jesiennego menu. Grillowanie, zaczyna być odległym wspomnieniem i jest zastąpione pieczeniami. Nie przeszkadza mi to jednak. Lubię takie zmiany, ekscytuje mnie gotowanie potraw innych niż miesiąc wcześniej. Jesienią, kiedy dni są coraz krótsze, a dobra pogoda wydaje się luksusem, lubię spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Gdy wracam później do domu i wraz z rodziną zasiadamy do wspólnego obiadu, chcę potraw, które mnie rozgrzewają. Pełnych, wyrazistych smaków. Kiedy zaś chodzi o desery, to wiem że skończyły się dni zdominowane przez lekkie dania skomponowane wokół świeżych jagód. Jesień to czas na cięższe słodkości i jak najbardziej mi to pasuje!
To przepis jest idealnym rozwiązaniem na jesienne weekendy. Ciasto jest wilgotne, lekko klejące i cudownie imbirowe. Nie ma nic lepszego niż kawałek tego ciasta z filiżanką kawy po spędzeniu ranka w październikowym chłodzie. Najbardziej lubię fakt, że można wymieszać składniki rano, umieść ciasto w wolnowarze i zapomnieć o nim na 3 długie godziny. Możemy wtedy wybrać się na piękny jesienny spacer i wróć na kawałek gotowego, ciepłego jeszcze ciasta. Ponieważ nie używamy do tego ciasta kuchenki ani piekarnika, więc nie ma żadnego ryzyka związanego z wyjściem z domu. Ten przepis sprawdza się również doskonale, jeśli oczekujemy się gości na niedzielny obiad. Możemy wtedy po prostu włączyć wolnowar wczesnym popołudniem i skoncentrować się na gotowaniu danie głównego i zabawianiu gości. Ciasto będzie gotowe idealnie na czas podania deseru. Cukier trzcinowy i melasa sprawiają, że ciasto jest pięknie zabarwione na ciemno brązowo. Jest wyśmienite podane na ciepło. Można również przechowywać je owinięte folią kuchenną w szczelnym pojemniku. Lepkość ciasta wówczas wzrasta przez kolejne dni. Nie spodziewam się jednak żeby przetrwało dłużej niż dzień lub dwa!
Przepis na porcję dla 4 – 6 osób
Wymagane wyposażenie: wolnowar
Składniki:
- 75g masła. Masło możemy zastąpić margaryną jeśli chcemy wersję dla wegan
- 75g ciemnego, miękkiego cukru trzcinowego (np. muscovado)
- 2 łyżeczki mielonego imbiru
- ½ łyżeczki mielonego cynamonu
- 1 łyżka stołowa utartego świeżego imbiru
- 2 jajka
- 2 łyżki stołowe melasy
- 2 łyżki stołowe syropu złocistego
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 175g mąki samorosnącej
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
Sposób przygotowania:
- Nastawić wolnowar na HIGH. Wyciąć arkusz z papieru do pieczenia do wyłożenia wolnowaru. Natłuścić i umieścić w wolnowarze (pomoże to podnieść ciasto gdy będzie gotowe)
- W dużej misce utrzeć masło z cukrem. Następnie dodać mielony imbir oraz cynamon i dobrze wymieszać.
- W dużym dzbanku ubić jajka trzepaczką, tak aby były dobrze napowietrzone. Dodać melasę, złocisty syrop i ekstrakt z wanilii. Dobrze wymieszać.
- Do miski dodać mąkę, proszek do pieczenia i świeży imbir, a następnie wlać ubite jajka. Wymieszać, aż wszystkie składniki będą połączone.
- Wlać mieszankę ciasta do wolnowaru i wyrównać powierzchnię.
- Przełączyć wolnowar na LOW i gotować przez 3 godziny lub do momentu gdy powierzchnia ciasta będzie twarda w dotyku.
- Gdy ciasto jest gotowe, wyjąć je delikatnie z wolnowaru i lekko ostudzić przed podaniem.
Podawać z dobrej jakości lodami waniliowymi, creme anglaise lub sosem karmelowym.